Konsekwencje niezdrowego stylu życia
W dzisiejszych czasach temat insulinooporności jest dość kontrowersyjny. Żyjemy w dostatku, mamy nieograniczony dostęp do jedzenia, a na choroby cywilizacyjne takie jak otyłość, cukrzyca czy choroby sercowo-naczyniowe zapadają coraz to młodsi ludzie. Dotyczy to również dzieci! Ale czy insulinooporność to choroba? Współczesna medycyna nie traktuje insulinooporności jako odrębnej jednostki chorobowej, lecz jako zaburzenie, które w konsekwencji nieleczenia czy nie zapobiegania prowadzi do chorób. Insulinooporność może przez długi czas przebiegać bezobjawowo, rozwija się latami by potem nagle ujawnić się i zacząć siać spustoszenie w naszym organizmie. Więc czym tak naprawdę jest INSULINOOPORNOŚĆ?
Insulinooporność to stan obniżonej wrażliwości tkanek na działanie insuliny, hormonu odpowiedzialnego między innymi za regulowanie stężeń glukozy we krwi. W sumie poziom glukozy przyjmuje nierzadko nieprawidłowe wartości, ale ten stan może doprowadzić do rozwoju cukrzycy typu 2., zazwyczaj jednak udaje się uniknąć rozwoju tej choroby dzięki hiperinsulinizmowi czyli nadprodukcji insuliny. Hiperinsulinemia z jednej strony ratuje nas przed cukrzycą, zaś z drugiej strony na ogromny wpływ na niektóre procesy w organizmie. Odpowiada między innymi, za:
- stłuszczenie wątroby
- tendencje do tycia
- regulacje ciśnienia tętniczego
- odpowiada za gospodarkę cholesterolem
- prace jajników i zwiększa tempo podziałów komórkowych
Przyczyny insuliniooporności są liczne i nie do końca poznane. Do najczęstszych i najważniejszych zalicza się otyłość brzuszną. Do innych zalicza się jedzenie produktów z wysokim indeksem glikemicznym, nadmierne spożywanie kalorii, stany zapalne, przeciwstawne do insuliny działanie niektórych hormonów oraz wiek. Duże znaczenie te z mają nasze geny. O ich obecności świadczy często cukrzyca typu 2 oraz otyłość. Otyłość brzuszna ma wpływ na rozwój insulinooporności, co wymusza zwiększenie produkcji insuliny sprzyjające tworzeniu tkanki tłuszczowej, co potęguje insulinooporność. Wspomniane mechanizmy rozwoju insulinooporności dotyczą, najczęściej tak zwanej insulinooporności postrecepturowej – czyli zaburzenia w nieprawidłowym przekazywani sygnału wewnątrz komórek wyposażonych w receptor insulinowy.
Jakie objawy mogą towarzyszyć insulinooporności?
Jak już wspomniałam często insulinoopornośc przebiega bezobjawowo, ale możemy zaobserwować rozmaite niepokojące sygnały, takie jak:
- trudność ze zrzuceniem zbędnych kilogramów
- przyrost masy ciała mimo normalnej diety, bez przejadania się
- uczucie zimna
- ochota na słodycze
- napady głodu około 2-3 godzin po posiłku
- zmęczenie i rozdrażnienie
- kiepski nastrój
- problemy z koncentracją i pamięcią
- bóle głowy, bóle stawów
- nadmierna senność po posiłku
Co jest główną przyczyną insulinooporności?
Do głównych przyczyn insulinooporności możemy zaliczyć dwa czynniki: genetyczny i środowiskowy. Na ten ostatni składają się: siedzący tryb życia, zła dieta, alkohol i papierosy, stres, nieregularny tryb życia, mało snu, otyłość, nadwaga oraz niektóre leki (tabletki antykoncepcyjne). Tempo życia jakie prowadzimy jest mordercze. Nie zastanawiamy się nad tym CO BĘDZIE PÓŹNIEJ, za dziesięć czy dwadzieścia lat. Żyjemy tu i teraz nie zważając na to co jemy i co może się przydarzyć. Towarzyszy temu ciągły stres, brakuje czasu i chęci. A co by się stało gdybyśmy się na chwile zatrzymali i pomyśleli co dalej? Wokół nas jest tyle rzeczy ważniejszych niż my sami, a może WARTO stanąć, wziąć głęboki oddech i przez moment zastanowić się nad sensem życia. Miejmy na uwadze to, że choroby cywilizacyjne takie jak otyłość, cukrzyca typu 2 czy choroby sercowo-naczyniowe rozwijają się latami, wymagają naszego konkretnego działania, a przez takie działania doprowadza się do rozwoju tych chorób, a do tego zestawu śmiało można także zaliczyć insulinoopoprność. Czy nie lepiej zwolnić i zadbać o siebie i bliskich? Tak wiele zależy od nas.
Czym grozi nieleczona insulinoopoprność?
Utrzymywanie wieloletnie insulinooporności prowadzi do zwiększania produkcji insuliny i stopniowego „zużywania się” wysp trzustkowych oraz rozwoju cukrzycy. Sytuację pogarsza narastanie otyłości. Innym poważnym następstwem jest zespół metaboliczny, czyli grupa kilku współistniejących chorób, które sprzyjają miażdżycy naczyń krwionośnych i zwiększają ryzyko zawałów serca i udarów mózgu. Może także spowodować rozwój PCOS u kobiet i zmniejszenie produkcji testosteronu u mężczyzn. Prawdopodobieństwo wystąpienia niektórych nowotworów oraz chorób neurodegeneracyjnych, w tym choroba Alzheimera.
Na jakiej podstawie ocenimy czy mamy insulinooporność?
Doświadczony lekarz jest w stanie wysunąć podejrzenie na podstawie typowych objawów. Nie zwalnia go to jednak z konieczności zlecenia badań laboratoryjnych i oceny insulinooporności. W praktyce klinicznej opieramy się na ocenie proporcji pomiędzy stężeniem glukozy i insuliny na czczo. Wykorzystujemy do tego wskaźnik HOMA-IR. Przedstawia to następujący wzór:
Badania laboratoryjne w insulinooporności
a) bezpośrednie:
- metoda klamry metabolicznej (złoty standard)
- test tolerancji insuliny
- test supresji endogennej insuliny
b) pośrednie
- HOMA-IR. Wskaźnik Ten oblicza się na podstawie wzoru:
HOMA = [insulinemia na czczo (mU/ml) x glikemia na czczo (mmol/l)]/22,5
Można także skorzystać z kalkulatora na stronie: http://www.insulinoopornośsc.com/kalkulator-homa-ir/
Fizjologiczna wartość wynosi około 1, na insulinoopoprność wskazują wartości powyżej 2,5
- Quicki (Quantitative Insulin Sensitivity Check Index). Wskaźnik ten oblicz się na podstawie wzoru:
- 1/(log insulinemii na czczo [µU/ml] + log glikemii na czczo [mmol/1])
- współczynnik insulinemia/glikemia
- wskaźnik Matsudy
- dożylny test tolerancji glukozy
- podwójny dożylny test obciążenia glukozą
- doustny test obciążenia glukozą (test OGTT)
- metoda Bergmana
Lekarze diagnozują insulinooopornośc na podstawie badań glukozy i insuliny na czczo. Kłopot w tym, że najczęściej wyniki glukozy czy insuliny są w normie i to nie wzbudza w lekarzu podejrzeń, a co za tym idzie – błędna diagnoza. Nie każdy zna podstawę do określenia wskaźnika HOMA-IR czy QUICKI i dlatego tak często u pacjentów nie zostaje wykryta insulinooporność. Należy również pamiętać, że poziom insuliny zwiększa się fizjologicznie wraz z wiekiem i należy wyniki każdego z pacjentów interpretować indywidualnie. Dużo łatwiej jest w przypadku glukozy, gdzie są jasno sprecyzowane normy diagnostyczne.
Poziom glukozy na czczo:
- 70 – 99 mg% (mg/dL) – jesteśmy w normie
- 100 – 125 mg% (mg/dL) – nietolerancja glukozy
- > 126 mg% (mg/dL) – cukrzyca
Prawidłowo zdiagnozowana cukrzyca nie jest określona na podstawie jednego wyniku glukozy na czczo. Badanie należy powtórzyć co najmniej dwa razy (materiał pobrany z żyły w laboratorium, nie za pomocą glukometru) i w momencie gdy przekroczy próg 125 mg, a po 2 godzinach wyniesie powyżej 200 mg wtedy dopiero można mówić o cukrzycy. Nie sztuką jest zacząć przyjmować leki przepisane przez lekarza, sztuką jest potem przestać je brać. Należy również wykonać test obciążenia glukozą (OGTT), który stosuje się w diagnostyce cukrzycy. Pamiętaj, że właściwą diagnozę powinien postawić lekarz. Test ten przydatny jest również w diagnostyce insuliniooporności i innych zaburzeniach metabolicznych np. hipoglikemia, hiperinsulinemia czy nietolerancja glukozy. A zatem na czym polega ten test? Test wykonywany jest w jednym dniu i składa się z poniższych wskaźników¹:
- glukoza i insulina na czczo
- glukoza i insulina po 1 godzinie od obciążenia glukozą 75 g
- glukoza i insulina po 2 godzinie od obciążenia glukozą 75 g
„obciążenie glukozą” to nic innego jak wypicie roztworu zawierającego 75 g glukozy
Normy dla glukozy po obciążeniu kształtują się następująco:
Poziom glukozy po 1 godzinie:
- < 140 mg% (mg/dL) – wynik prawidłowy
- 140 – 200 mg% (mg/dL) – stan przedcukrzycowy
- > 200 mg% (mg/dL) – cukrzyca
Poziom glukozy po 2 godzinie:
- < 140 mg% (mg/dL) – wynik prawidłowy
- 140 – 199 mg% (mg/dL) – nietolerancja glukozy
- > 200 mg% (mg/dL) – cukrzyca
i choć sytuacja z określeniem norm glukozy jest jasna to problem jest z insuliną, ponieważ w jej wypadku normy te nie są sprecyzowane do końca. Przyjmuje się, że wynik trzycyfrowy wskazuje nam na hiperinsulinemię i insulinooporność , co do wyniku dwucyfrowego można by tutaj dyskutować. W polskiej literaturze (Szurkowska, Szybiński) spotykamy się z normami, których wartości pozostają zależne od BMI i mieszczą się w zakresach:
- BMI< 25 : insulina na czczo 2,0 – 12,0 po 2 godzinach 5,0 – 60,0 mU/ml
- BMI 25 – 30: insulina na czczo 3,0 – 15,0 po 2 godzinach 0,6 – 91,0 mU/ml
- BMI> 30 : insulina na czczo 4,0 – 22,0 po 2 godzinach 12,0 – 114,0 mU/ml
W przeprowadzonych badaniach można zaobserwowć, że u osób z prawidłową masą ciała insulina wzrasta czterokrotnie po 2 godzinach w stosunku do na czczo. Wartość ta podnosi sie wraz ze wzrostem parametrów BMI. Zatem temat norm dla insuliny waymaga jeszcze dokładniejszych badań. Natomiast w amerykańskiej książce the Insulin-Resistance Diet Cheryle R. Hart i mary Key Grossman możemy wyczytać następujące normy dla insuliny:
- < 10 mU/ml na czczo
- < 50 mU/ml po 1 godzinie
- < 30 mU/ml po 2 godzinach
- < 10 mU/ml po 3 godzinach
Jednak tych norm nie możemy przenosić na grunt polskiej populacji, gdyż mogłyby okazać się niejednoznaczne.
Warto też odwiedzić dietetyka, który wskaże odpowiednia drogę w zmianie nawyków żywieniowych, bo tylko dobrze zbilansowana, indywidualnie dopasowana dieta jest w stanie ci pomóc. Nie rób nic na własna rękę, bo to może okazać się nie dobrym rozwiązaniem. Zachęcam do przeczytania kolejnego artykułu na temat:
„Diety w insulinooporności”.
Czytaj więcej: Aktywność fizyczna w insulinooporności
Bibliografia
- Hart Ch., Grossman M., The insulin-resistance diet, McGraw-Hill, USA 2008
- Musiałowska D, Insulinooporność zdrowa dieta i zdrowe życie, JK, Łódź 2019
¹Zgodnie ze stanowiskiem Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego istotne znaczenie mają wyniki pomiarów poziomu glukozy na czczo i po 2 godzinach od obciążenia glikozą i właśnie dla nich PTD określiło normy. W licznych źródłach możemy także dostrzec wartości odnoszące się do wyników badań krwi po 1 godzinie od podania roztworu i to uważam za rzec potrzebną przy doborze odpowiedniej diety.